ANTOLOGIA SAP

Jest w przygotowaniu kolejna międzynarodowa antologia SAP. Tytuł ZATRZYMANIA. Z radością przyjęłam informację, że moje opowiadanie zostało zakwalifikowane. Tak szczerze, to nie miałam już zamiaru w niczym uczestniczyć, ale jak iskra porwał mnie temat. ZATRZYMANIA to chwile, które wpłynęły znacząco na nasze całe życie, to właśnie moment zatrzymania i zwrotu w jakąś stronę. Ja taki moment przeżyłam, więc natychmiast zgłosiłam chęć udziału. Znajdę się wśród ponad stu autorów z różnych stron Polski i z poza jej granic. W tej antologii będzie więcej grafik niż w poprzednich tomach. Autorka to bardzo zdolna graficzka Renata Cygan. Widziałam już propozycje kilku zdjęć. Są rewelacyjne, zmuszają do przemyśleń i zachwycają. Teraz zaczynają się prace redakcyjne. Redaktorem wydania i pomysłodawczynią jest Wanda “Dusia” Stańczak, a wydawcą Kazimierz Linda. Ogromna praca, ogromne zaangażowanie. Super pomysł. Plany są na ukończenie książki w kwietniu. Teraz tylko trochę cierpliwości, a o tą trudno.

Na zdjęciu trzy poprzednie wydania w których mam udział.

DYPLOMY I NAGRODY

Kolejny dyplom, jak miło.

Jakiś czas temu zdecydowałam się wysłać pierwszy wiersz na konkurs. To pewnego rodzaju sprawdzian, bo oceniają różni ludzie, a i uczestnicy bywają znaczącą konkurencją. Szczególnie cenne są te dyplomy, kiedy utwory opisane są godłem , a nie nazwiskiem.

Nie mam w sobie ducha sportowca, który walczy o zwycięstwo, ale muszę przyznać, że sukcesy wyzwalają chęć  tworzenia. Moj dorobek nie jest wielki, bo wszystko co robię, również pisanie, zależy od impulsu. Dlatego nigdy nie malowałam na zamówienie i na zamówienie nie piszę. Owszem mogę to zrobić, ale nie będzie w tym serca.

Wiersz na konkurs do biblioteki powiatowej też był impulsem i nawet wyjątkowo długi, bo preferuję zdecydowanie krótsze formy. Staram sie zawrzeć dużo myśli w niewielu słowach.

Wykłady profesora Piotra Müldner-Nieckowskiego w Stajni Literackiej SPP przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, w których biorę udział od wielu lat, owocują. Tam do dzisiaj szlifuję swój warsztat. Wykłady są krótkie, bardzo krótkie, ale niezwykle cenne.

SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie