Film zrealizowany przez naszą grupę na warsztatach filmowych COTOPAXI, który jest już na You Tube i na FB
Świdermajer, to styl letniskowej architektury drewnianej na linii otwockiej, którego twórcą był Elwiro Andriolli. Czas sprawia, że ta oryginalna zabudowa niszczeje, ale są ludzie zafascynowani jej wyjątkowością, którzy w różny sposób starają się ją zachować i chronić.
O tym właśnie jest film pt. „W stylu świdermajer” zrealizowany przez grupę filmowców – amatorów, którym nie jest obojętny los budynków zamykających w sobie bezcenną historię z czasów ich świetności.
autorzy: Anna Kulesz, Grzegorz Jasiński, Jerzy Kowalik, Józef Teofiluk,
współpraca: Ada Gąska
Film zrealizowany w ramach projektu “Późne debiuty: Akademia” współfinansowanego ze środków Rządowego programu Aktywność Społeczna Osób Starszych.
Pierwszy film i jego premiera w Kinie Muranów, podsumowały przygodę w której wcieliliśmy się w twórców filmowych w składzie; Teresa Tylkowska, Jerzy Muzyczka, Grzegorz Jasiński, Anna Kulesz i koordynator Ada Gąska. Mnie dodatkowo przypadła pierwszoplanowa rola i zmierzenie się z ogromną tremą.
Praca przy realizacji filmu była tak fascynująca, że z niecierpliwością oczekiwałam kontynuacji zajęć po przerwie wakacyjnej. Okazało się, że jest jeszcze ciekawiej.
Co prawda grupy się przemieszały, ale i w nowym składzie tworzymy bardzo zgrany zespół .
Warsztaty rozpoczynamy od teorii. Gry , zabawy, testy uczą pracy w grupie, szacunku do odmiennych poglądów i dochodzenia do wspólnych ustaleń, a od strony technicznej; obsługi kamery, wybierania planu, odpowiedniego kadrowania, ustawiania dźwięku i oświetlenia. Każdy ma możliwość być reżyserem , scenarzystą, aktorem, czy dźwiękowcem, a w praktyce wychodzi samo, kto w czym jest najlepszy. Oczywiście każdemu najlepiej wychodzi rządzenie :-). Jak to w życiu.
fot. M. Siemiątkowska
Wspólnie jeszcze ustalamy tematy filmów. Padają propozycje od bardzo osobistych do takich, które dotyczą nas wszystkich. Burzliwa dyskusja eliminuje te najmniej ciekawe. Dobieramy się po kilka osób do jednego filmu i rozpoczynamy pracę na planie.
fot. własne
Tutaj dopiero jest zabawa. Czas nieograniczony. Emocje. Ustawiamy kamerę, wybieramy oświetlenie i najlepsze kadry. Jeśli w filmie jest z kimś wywiad , trzeba się do tego dobrze przygotować. Wybrać osobę, przemyśleć pytania i stworzyć odpowiedni klimat. To trudne, bo ludzie w większości nie czują się dobrze przed kamerą.
fot. własna
Kiedyś nawet nie pomyślałam, że mogę uczestniczyć w takim filmowym wydarzeniu. Od dziecka dużo fotografowałam . Bardzo ucieszył mnie wtedy prezent komunijny – aparat Druh. Potem nawet miałam swoją ciemnię, gdzie spędzałam noce patrząc jak wyłania się obraz na papierze.
Interesowało mnie też jak robi się filmy, ale dopiero teraz program „Późne debiuty”, umożliwił nie tylko poznanie , ale i udział w produkcji.
fot. G. Jasiński
fot. G. Jasiński
SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie
Strona wykorzystuje pliki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Więcej informacji