Spotkanie, które na długo pozostanie w pamięci. Wszystko co pierwsze pozostaje w nas na zawsze. Tak też będzie w tym przypadku. Mój pierwszy tomik poezji “Dogonić myśli” i pierwsze spotkanie autorskie, więc pierwsze koty za płoty i niezwykłe wrażenia. Swoje wiersze czytałam już  w wielu miejscach, były w stałym programie Grupy Teatralno-Muzycznej Scena 50+, są w kilkunastu antologiach i funkcjonują jako teksty piosenek, ale własny tomik, cały mój, powstał dopiero teraz dzięki namowie Ewy i Kazimierza Żarskich i znaczącej Ich pomocy przy wydaniu, o czym pisałam w poprzednich wpisach.

Ilustracje są moje, ale projekt okładki i taki wygląd książeczki, to pomysł Ewy  Żarskiej. Natomiast redakcja i Posłowie, Kazimierza Żarskiego. Wydanie nietypowe. To rodzaj sztambucha trącającego myszką, bo i we mnie jest więcej retro niż nowoczesności. I z tą nienowoczesnością zostałam zaproszona na spotkanie autorskie w piątek 8 września do Kampinosu do Klubu Seniora, który otrzymał siedzibę w nowoczesnym, dopiero otwartym budynku. Kontrasty pożądane, więc czułam się doskonale.

  Nie spodziewałam się tak serdecznego i ciepłego przyjęcia. Spotkanie prowadzili Ewa i Kazimierz Żarscy, którzy opowiedzieli o roli redaktora, o emocjach związanych z powstawaniem tomiku, o jego formie. Zaprezentowałam  kilka swoich wierszy, a potem była rozmowa o moim pisaniu i innych pasjach, co wyzwoliło pytania od publiczności. Kilka osób przeczytało wybrane wiersze z tomiku, rozwinęła się emocjonująca dyskusja, która pewnie trwałaby jeszcze długo, ale Narodowe Czytanie wzywało uczestników mojego spotkania.

. Krótki poczęstunek, wspólne zdjęcia, kwiaty i to bardzo znaczące dla mnie wydarzenie pozostanie ważnym  wspomnieniem.