BITWA O CZARNE DZIURY

Arcyciekawa książka Leonarda Susskinda wpadła mi w ręce. Nie był to przypadek, bo wszechświat jest jednym z moich ulubionych tematów, który od dawna mnie pasjonuje. Skorzystałam z podpowiedzi w bibliotece. Jest to opowieść o dwóch wybitnych fizykach, którzy toczą spór o czarne dziury, w bardzo przystępnej formie dla każdego. Autor przekonuje do swoich racji S. Hawkinga. Wiodącym tematem jest pytanie czy w czarnych dziurach rządzą inne prawa fizyki, niż w reszcie wszechświata, a przy tej okazji rozważana jest teoria światła i innych zjawisk. W prosty sposób, nawet zabawny, lekki podane są informacje z fizyki. Wciągają i rozbudzają ciekawość. Taki też jest sposób narracji. Nauka nie musi być uciążliwością. Może być zabawą. W prosty sposób podane informacje z fizyki wciągają i rozbudzają ciekawość. Ale nie jest to książka do połknięcia jednym tchem. Jednak nie sądziłam, że takie trudne tematy (nie jestem fizykiem) wciągną mnie jak najlepsza książka akcji, wybitna powieść. Trzeba ją czytać dokładnie i myśleć, o to przecież chodzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *