ZIEMIA KALISKA

Ziemia Kaliska to jedno z niewielu miejsc w Polsce jeszcze  mi nieznanych, dlatego z wielką ochotą pojechałam na wycieczkę tu, gdzie podobno państwo polskie wzięło swój początek. Historycy nie są zgodni, bo poznaniacy maja inną teorię.

Trudno wybrać na blog kilka zdjęć z kilkuset, ale pominąć nie mogę tego czym zaczyna się każda wycieczka. Spokojnym wypiciem aromatycznej kawy po wyjściu z autokaru. Ten element włączyła nasza  przewodniczka pani Wiesia, prowadząca wszystkie wycieczki z SDK, uwzględniając prośbę wycieczkowiczów. IMG_0699IMG_0704

A teraz o wycieczce. Pierwszy punkt programu to Śmiełów i zwiedzanie klasycystycznego pałacu fundacji A. Górzyńskiego z 1797 roku, pamiętnego pobytami A. Mickiewicza i H. Sienkiewicza.

IMG_7561

IMG_7621

IMG_7625

Pałac otoczony jest dobrze utrzymanym parkiem krajobrazowym.

IMG_7543

Z chęcią zostałabym tutaj na dłużej i zanurzyła  w tę spokojną zieleń. W takich miejscach wiersze piszą się same i obrazy same malują…

IMG_7566

Ale nie ma czasu. Wycieczka goni, pędzi, bo wszystko poumawiane na konkretną godzinę. Kucharze czekają, przewodnicy czekają, więc fotki robi się w locie, nagrywa, słucha, notuje… tak, notuje, bo moje pokolenie, to jeszcze czasy pióra i długopisu. Niektórym rąk brakuje, bo zeszyty, aparaty, torby etc.

Następne miejsce… och!!! wpadam z zachwyt. Gołuchów. To moje klimaty i natychmiast wyobraźnia przenosi mnie w lata  1550   kiedy stanął tu zamek. Jego forma  zewnętrzna przypomina zamki z nad Loary (fundacja Czartoryskich, Działyńskich), ale jesteśmy w Polsce i mamy takie cudeńko. Cieszmy się.

IMG_7639

IMG_7703

IMG_7651

Schodzimy kamiennymi schodami i oderwać oczu nie można od tej płaskorzeźby.

IMG_7660

 

a dalej… nie wiadomo na co patrzeć. Tak by się chciało zachować w pamięci chociaż małą cząstkę. Dlatego  robię setki,  tysiące zdjęć.

IMG_7687

IMG_7694

Gołuchów pozostanie moim marzeniem , miejscem do którego na pewno wrócę na cały dzień, prywatnie,  żeby nasycić się sztuką. Wokół zamku rozciąga się 162-hektarowy park angielski z okazałymi drzewami i mauzoleum-kaplica grobowa w którym spoczywa fundatorka Elżbieta Izabella z Czartoryskich Działyńska.

Russów, to kolejne interesujące miejsce. Dworek Marii Dąbrowskiej. A jak Maria Dąbrowska, to Noce i Dnie do których wszystko tu nawiązuje.

IMG_7735

IMG_7709IMG_7723

IMG_7716

Obiadokolację jemy w ekskluzywnej restauracji “Noce i Dnie”, a nocleg w Hotelu CALISIA  w Kaliszu.

IMG_7741

Po obfitym śniadaniu mamy dużo siły więc chodzimy po mieście do popołudnia poznając historię i architekturę miasta z przewodnikiem z którym nie sposób się nudzić. Swoją wiedzę przeplata anegdotami, jest pełen energii i humoru.

Teatr nad wodą

IMG_7779

Cudowny obraz

IMG_7820

 

IMG_7800

Mojej uwadze, nawet na wycieczce, nie umkną takie pantofelki.

IMG_0686

IMG_0692

Ceny jak w Warszawie, ale po tych ulicach nie da się  chodzić w szpilkach.

IMG_0675

IAntonin – zwiedzanie pałacu Radziwiłłów pamiętnego pobytem F. Chopina.

IMG_7834

I zakończenie wycieczki przy kawie  w pałacowej kawiarni

IMG_7871

IMG_7860

Rozstajemy się z miejscami  gdzie kwitła miłość Barbary i Bogumiła Niechciców. Za oknem zachwycają magnolie

20170427_170053

A ja myślę już o następnej wycieczce, która zapowiada się bardzo interesująco… ale szczegóły będą po powrocie. Jeszcze w maju.

IMG_7601

 

 

 

 

 

 

WIERSZE JESIENINA W BIBLIOTECE przy św. Wincentego

Zgodnie z obietnicą udało mi się dzisiaj zrobić krotką relację z naszego występu 20 kwietnia w Bibliotece Naukowej przy ul. św. Wincentego w Warszawie.

IMG_7378

Od pierwszej chwili spotkaliśmy się z serdecznym   przyjęciem przez pracowników biblioteki. Na zdjęciu wyżej, pani Maria kierowniczka, dzieli się doświadczeniami z występów innych zespołów.  Miejsca dużo, widna sala. Swojsko.Przyszło sporo osób i już od  samego początku uczestniczyli we wspólnej  zabawie, bo piosenka Kupała wyzwala we wszystkich  pozytywne emocje, a my bawimy się nią również  na każdej próbie.

IMG_0025

Chwila oczekiwania na kolejny występ. Gula rozmarzona, a ja … mam chyba jakiś kłopot.

IMG_7435

I już  ulubiona piosenka publiczności i nasza. “KUPAŁA”. Jej ekspresyjne rytmy pobudzają do tańca i wspólnego śpiewania.

Tym razem było więcej rekwizytów. Na zdjęciu niżej próba przed występem. Kasia  i ja, a między nas wcisnął się jakiś złocisty kwiatuszek  🙂

IMG_7411

A tutaj już robimy tło dla duetu Gulnary i Henryka w piosence ” Nie bylem przenigdy na Bosforze”. Otulone turkusem i błękitem jedwabiu kołyszemy się jak morskie fale w rytm miłosnej  pieśni Persjanki, która uwodzi  lubego i dokłada wszelkich starań by wyrzucił ze swojego serca miłość  do “Rosjanki z bezkresnych pól”.

IMG_7440

Andrzej Kowalczyk jak zawsze w otoczeniu kobiet, które uwielbiają go za spokój, kulturę i ciepło.

IMG_7428Andrzej Maciejczak  śpiewa, syn Piotr akompaniuje. Oni są też twórcami kolejnego programu. Tym razem patriotycznego pt. “Z piosenką przez wojenną pożogę”, który zaprezentujemy w OEK Sadyba, 9 maja. Wystąpimy  pod nową nazwą  Warszawska Międzypokoleniowa Grupa Estradowa SCENA 50 +

IMG_7443

Na zdjęciu niżej tłumacz wierszy Jesienina Henryk Ditchen obserwuje występ z pozycji prezesa, żeby za chwilę zawładnąć sceną  w porywającym solowym tańcu. Tym razem jednak bez cylindra. A szkoda, bo z dodatkiem jedwabnego szala w kolorze bordo wygląda jak oryginał z epoki  Jesienina.

IMG_7438

IMG_7447

I kończymy nasz występ wspólnie wykonywaną żywiołową piosenką “Maskowskij gulaka”. Razem śpiewamy, razem tańczymy i zwykle publiczność dołącza się do nas. A na scenie pomieszanie z poplątaniem , szaleństwo jak u Jesienina w tym wierszu.

W PRZERWIE KABARETU

Taki dzisiaj dałam tytuł , bo faktycznie robię wpis w czasie trwania w Tv  KABARETU NA ŻYWO , którego gospodarzem jest Czarek Pazura. Nie mam kiedy pisać, ale takiego programu nie mogę odpuścić, więc trochę patrzę, trochę piszę. Błyskotliwość i humor tego aktora od zawsze mnie zniewalały. Kiedyś  nawet, oczarowana czarem Czarka 🙂 zrobiłam sobie z nim zdjęcie na pamiątkę jego rewelacyjnego występu jako atrakcji instytutowej zabawy. Ho, ho, ho… wspomnienia… kiedy to było…

20161103115720_01

No tak, zatraciłam się w przeglądaniu starych zdjęć i znowu nie napiszę o naszym występie na Bródnie, bo jest bardzo  późno. No to może jutro  🙂

 

 

SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie