Jest tak dużo drobnych radości każdego dnia, a wszystko przyćmiewa mi sytuacja w kraju i wojna na Ukrainie. Zło dzieje się kilka kilometrów od naszej granicy, a i granica ciągle jest atakowana. Trudno być obojętnym na upadek wszelkich wartości, na szarpaninę wewnątrz kraju. Polska podzielona. Nie chcę wdawać się w głębsze rozważania, ale powiedzenie jakie znam od zawsze, że „zły to ptak, co własne gniazdo kala” – (chyba Szekspir), coraz bardziej staje się aktualne. Bardziej znane mi w formie “porządny wróbel w swoje gniazdo nie narobi” ma takie samo znaczenie.
Za moich czasów aż tak, nigdy nie było, ale z historii przypomina to okres utworzenia konfederacji targowickiej po którym nastąpił II rozbiór Polski. Niestety może być podobnie i tym razem, bo dążenia są diametralnie różne. Która siła przeważy tak będziemy mieli.
Na razie wszelkie spotkania, debaty, ulice pełne są nienawiści, wulgaryzmów, agresji i chamstwa tam , gdzie spotykają się ludzie o różnych poglądach. Trudno pojąć, że zrozumienie i normalna rozmowa stanowi aż tak ogromne wyzwanie dla wielu.
Trafiłam dzisiaj w sieci na takie słowa. To był rok 1958, a jak będzie w 2023?
Minęło od tamtej pory prawie 70 lat, co będzie dalej ? Czy takie słowa tracą na aktualności? Niebawem się dowiemy. Oby nie powtórzył się rok 1939, bo historia lubi zataczać koła.
„Możemy mieć szacunek dla wielu zdobyczy innych
narodów, ale wierność winniśmy ślubować naszej
polskiej Ojczyźnie. I tej wierności Ojczyźnie polskiej,
kulturze narodowej, kulturze chrześcijańskiej
w naszej polskiej ziemi – dochowamy!
Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska –
Polską była! Aby w Polsce – po polsku się myślało! Aby
w Polsce – polski duch Narodu chrześcijańskiego czuł
się w swobodzie i wolności!
– (Ks. Kard. Stefan Wyszyński – Częstochowa 1958r