Archiwa tagu: Teatr Stajnia

 HaloOtwock.pl

Dopiero teatr wznowił działalność, dopiero zaczęliśmy się spotykać na próbach , a już pojawiła się informacja w prasie. Premiera sztuki zaplanowana jest na czerwiec 2026 rok, a tytuł roboczy „Letnisko`39”. Pracujemy już intensywnie.

15.11.2025 09:30 | Źródło: Teatr Stajnia

  Plenerowy Teatr Stajnia ze Świdra powraca!

…Letnisko’39. Tematem przewodnim sztuki są ostatnie dni sierpnia na letnisku w 1939 roku.

Teatr Stajnia w Świdrze to amatorski teatr, skupiający mieszkańców Otwocka, Świdra i okolic, a jego nazwa nawiązuje do miejsca, gdzie odbywają się premiery spektakli, czyli stajni na terenie stadniny w Świdrze. Teatr czasami wystawia też swoje sztuki w innych miejscach, np. w Teatrze im. Stefana Jaracza w Otwocku.

Założycielką i osobą odpowiedzialną za reżyserię i autorstwo sztuk jest Antonina Anna Pałasińska. Teatr jest silnie zakorzeniony w lokalnej społeczności. Ma na celu integrację mieszkańców, podtrzymywanie historii regionu i budowanie wspólnoty. Aktorami zaś są sami mieszkańcy, którzy angażują się w całościowe przygotowanie inscenizacji: budują scenografię, przygotowują rekwizyty i szyją kostiumy.

W repertuarze były m.in. takie tytuły jak: Ułani u Ani, Nasz los w naszych rękach. Czyli miłość w Otwocku w latach 30-tych, Romek i Julka, czy Straszna zbrodnia w pensjonacie „Zacisze”.

Premiery i spektakle często kończą się spotkaniami z publicznością, np. przy ognisku i muzyce, co czyni te wydarzenia prawdziwym świętem lokalnej kultury.

Tekst: Raff https://halootwock.pl/rozrywka/plenerowy-teatr-stajnia-ze-swidra-powraca/cid,19069,a

Teatr działa od bardzo dawna. Kiedy zrobiłam to zdjęcie, jeszcze nie prowadził GPS.

Zaangażowanych jest dużo osób, a najcudowniejsze, że rozpiętość wieku od 8 do … nie ma ograniczeń.

Poniżej wspólne foto zespołu Teatru Stajnia, z mojego archiwum. W środku założycielka i autorka wszystkich sztuk Anna Antonina Pałasińska

WIELKI TEATR POD GWIAZDAMI

To już kolejna sztuka jaką miałam okazję oglądać w tym Wielkim Teatrze pod Gwiazdami jak go sobie nazwałam, bo  istniejąca oficjalna nazwa, to TEATR STAJNIA o którym już wcześniej pisałam na blogu. Ogromnym atutem są tu sztuki pisane i reżyserowane przez Antoninę Annę  Pałasińską. Mają taki specyficzny niepowtarzalny  klimat. Teatr Stajnia to teatr amatorski, ale gra aktorów jest profesjonalna. Podziwiam też kostiumy, scenografię – wszystko jak w najlepszym teatrze. Niestety z tych najlepszych warszawskich wychodzę ostatnio często zawiedziona.Ceny biletów są bardzo wysokie a gra dwóch aktorów i treści bywają niezrozumiale  udziwnione, że to  niby taki nowym nurt w sztuce.

W Teatrze Stajnia nie ma biletów, kto chce przynosi ze sobą coś na ząb i ciepły koc, bo „fotele” stoją na pachnącej naturalnej trawie. Słychać gdzieś czasami poszczekiwanie psa, albo trzeba odgonić natrętnego komara, który przylatuje tutaj pożywić się znad  płynącego w pobliżu Świdra. Wokół  cisza, taka jaką w miastach kupuje się nagraną na płyty relaksacyjne. A na ogromnym „suficie” błyszczą gwiazdy , bo  dach jest dopiero w planach.  Myślę, że będzie  ogromny, bo na widowni  jest zwykle ze 400 osób.

Do teatru prowadzi wąska droga porośnięta z obu stron gęstą soczystą zielenią, dlatego co kilka metrów  stoi tam młodzież i kieruje przyjeżdżających w odpowiednią stronę. Nie chciałabym żeby to się zmieniło , bo stanowi dodatkową atrakcję. Tworzy to wyjątkowy klimat.

Kto pierwszy ten zajmuje lepsze miejsce. Tym razem byłam trochę za późno.

A na zdjęciu niżej aktorzy i twórczyni sztuki Antonina Anna Pałasińska po zakończonym spektaklu.