Jedynym człowiekiem na świecie, który kocha całkiem bezinteresownie jest MATKA. Dla swojej napisałam kiedyś taki wiersz
Mamie
mała buteleczka Soir de Paris na toaletce bez trudu dawała ukryć się w dłoni
oglądałam ją wiele razy
przez kobaltowe szkło patrzyłam na słońce zapach fiołków przenosił mnie w świat marzeń
mały koreczek trudno było wyjąć tylko tobie się to udawało przed wyjściem do teatru wtedy mieszkanie napełniało się słodko-gorzką wonią fiołków
cieszyłam się że po powrocie opowiesz mi o sztuce ale przykro mi było że zostaję połykane łzy miały smak fiołkowej goryczki stłumionej słodkim całusem na dobranoc
mały flakonik ciągle przypomina tamte wieczory zapach fiołków pozostał w nim do dzisiaj
Słowo MATKA, odmieniane na różne sposoby, jest niezaprzeczalnie chyba dla wszystkich, synonimem MIŁOŚCI. Kochamy Ją jak jest blisko i kochamy również wtedy kiedy już Jej z nami nie ma. Pozostaje jednak na zawsze w naszej pamięci, w sercach, we wspomnieniach…
Matka, to wyjątkowe słowo, które łączy w sobie wszystkie najpiękniejsze uczucia, całą gamę określeń miłości. Matka, to przebaczenie, mądrość, bezpieczeństwo. Zawsze o niej pamiętamy, ale dzień 26 maja szczególnie wyzwala inwencję twórców, którzy piszą na jej cześć wiersze, malują obrazy, układają piosenki.
Przyniosę Ci kwiaty Anna Kulesz maj 2019
(mojej Mamie)
przyniosę Ci w bukiecie
niezapominajki
i białe rumianki
kwiaty które lubiłaś najbardziej
zawsze byłaś delikatna
i skromna jak one
Twoja subtelność
przyciągała wzrok
a obecność ogrzewała serca
peszyły Cię bukiety róż
oddawałaś je tym
którzy chcieli błyszczeć
sobie zostawiałaś tylko
troskę o innych
wszyscy Cię kochali
za nadzieję którą dawałaś
za mądre słowa
przyniosę Ci w bukiecie
niezapominajki
i białe rumianki
kwiaty które lubiłaś najbardziej
położę na marmurowej płycie
zdjęcie z sieci
SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie
Strona wykorzystuje pliki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Więcej informacji