Jedynym człowiekiem na świecie, który kocha całkiem bezinteresownie jest MATKA. Dla swojej napisałam kiedyś taki wiersz
Mamie
mała buteleczka Soir de Paris na toaletce bez trudu dawała ukryć się w dłoni
oglądałam ją wiele razy
przez kobaltowe szkło patrzyłam na słońce zapach fiołków przenosił mnie w świat marzeń
mały koreczek trudno było wyjąć tylko tobie się to udawało przed wyjściem do teatru wtedy mieszkanie napełniało się słodko-gorzką wonią fiołków
cieszyłam się że po powrocie opowiesz mi o sztuce ale przykro mi było że zostaję połykane łzy miały smak fiołkowej goryczki stłumionej słodkim całusem na dobranoc
mały flakonik ciągle przypomina tamte wieczory zapach fiołków pozostał w nim do dzisiaj
Słowo MATKA, odmieniane na różne sposoby, jest niezaprzeczalnie chyba dla wszystkich, synonimem MIŁOŚCI. Kochamy Ją jak jest blisko i kochamy również wtedy kiedy już Jej z nami nie ma. Pozostaje jednak na zawsze w naszej pamięci, w sercach, we wspomnieniach…
Matka, to wyjątkowe słowo, które łączy w sobie wszystkie najpiękniejsze uczucia, całą gamę określeń miłości. Matka, to przebaczenie, mądrość, bezpieczeństwo. Zawsze o niej pamiętamy, ale dzień 26 maja szczególnie wyzwala inwencję twórców, którzy piszą na jej cześć wiersze, malują obrazy, układają piosenki.