Wszystko docenia się wtedy kiedy coś się traci. Zamknięci w domu, marzymy o wyjściu, o spokojnym oddechu bez strachu, bez masek, bez obaw, o powrocie do normalności, której w codziennym zawirowaniu nie dostrzegamy. Ale może już niedługo rozpostrzemy skrzydła. Czy izolacja czegoś nas nauczyła? Czy potrafimy docenić spokój? Czy będziemy potrafili normalnie ze sobą rozmawiać, słuchać i rozumieć innych? Aż tyle optymizmu w sobie nie mam 🙁
Kabaret to zbyt łagodne określenie obecnej sytuacji. To , delikatnie mówiąc, cyrk w najgorszym wydaniu, bardzo niebezpieczny dla wszystkich, dla całego kraju, dlatego warto dobrze się zastanowić, stanąć po środku, spróbować wyciszyć emocje i spróbować ocenić z dystansem jedną i drugą stronę biorąc po uwagę przyszłość, a potem dokonać własnego wyboru. Warto zrobić to w ciszy łapiąc oddech w cudzie jakim jest przyroda, NATURA.
SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie
Strona wykorzystuje pliki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Więcej informacji