Nie chciałam łączyć wrażeń organoleptycznych z duchowymi, dlatego podzieliłam relację z wycieczki na dwie części. To co zobaczyłam w Klępsku, małej wsi w gminie Sulechów, jest doznaniem z niczym nieporównywalnym. Perła drewnianej architektury, sztuka najwyższej krajowej klasy, skarb. Z zewnątrz nic nie wskazuje na to co zobaczy się w środku.
Tam każdy szczegół chce się zachłannie utrwalić na zdjęciu i zabrać ze sobą, żeby sycić oczy wspominając to co się zobaczyło i zapamiętać to co opowiada i jak opowiada Pani Weronika. A Pani Weronika ma podobno 92 lata, czemu ja wiary nie daję. Humor, jasność umysłu i pamięć, pamięć… szokująca.
Zupełnie inny charakter ma
które mieści się w