Rok kończy się miłymi akcentami. Jednym z nich jest płytka z moimi piosenkami i innych poetów. Utwory przygotował i oprawił muzycznie z użyciem AI, Marek Sawa – firma CyberMark z Wiązowny. Niesamowicie przyjazny i serdeczny kolega z dużym doświadczeniem informatycznym.

Znalazły się tutaj „Otwockie Anioły”, „Rap międzypokoleniowy” i „Walc wśród gwiazd”, a kilka dni temu dowiedziałam się, że w przygotowaniu jest „Dziewczyna w wianku z chabrów”, „Lato” – to tak trochę o miłości i ballada „Dźwięki mojego miasta”, czyli wierszowane wspomnienie mojego dzieciństwa, kiedy mieszkałam w Bydgoszczy.
Miłe chwile na koniec roku, to nadzieja na dobry początek 2026. Sytuacja polityczna nie jest wesoła, ale może losy świata nie są jeszcze przesądzone.