Archiwa tagu: Joanna Mioduchowska

JOANNA MIODUCHOWSKA – KONCERT

Koncert Joanny Mioduchowskiej ” Księżyc nad Twoim miastem”

na  którym miałam przyjemność być wczoraj w WCK (Wawerskie Centrum Kultury) Radość, dostarczył wszystkim obecnym ogromną dawkę wspaniałych doznań.

Pieśniarka ,autorka piosenek -słów i muzyki. Gra na gitarze i harmonijkach ustnych. Należy do Grupy literacko- muzycznej “Terra Poetica” .Autorka słów piosenek z repertuaru zespołu Elektryczne Gitary- “Ja mam szczęście”- z filmu Kilerów 2-óch” oraz “Wnoszą ,wynoszą” – z płyty “Słodka maska” .
Koncert to przede wszystkim autorskie piosenki Joanny oraz wiersze zaprzyjaźnionych i znanych poetów z jej muzyką  (Bolesław Leśmian, Roma Rappe, Tadeusz Krzysztof Knyziak, Jacek Sabatowicz, Andrzej Kubiak)
Wydała dwa albumy płytowe: “Bujam w Obłokach” -2015 r oraz “Perełki”- 2018. Obecnie pracuje nad kolejną całkowicie autorską płytą. Zawsze z przyjemnością słucham  jej aksamitnego, ciepłego głosu. Asia tworzy wokół siebie wyjątkową atmosferę ciepła i serdeczności.

Koncert wzbogacony udziałem świetnych muzyków, to prawdziwa uczta.

Mirosław Kozak – gitara. Doświadczony muzyk , grający w wielu stylach muzycznych. Współpracuje m. in z Andrzejem Garczarkiem, Tomaszem Salejem, a wcześniej z Andrzejem Brzeskim i innymi.

i Wojciech Zalewski – kontrabas. Kompozytor , aranżer, ostatnio aktor Teatru Roma ( Musical “Once”) z ogromnym doświadczeniem w wielu projektach muzycznych w kraju i za granicą.

TEATR BAZA W KWIATACH PAPROCI

Koncert Joanny Mioduchowskiej

Teatr Baza przy ul. Podchorążych w Warszawie, rozkwita Kwiatem Paproci, bo taki  tytuł miał koncert Joanny Mioduchowskiej i Mirosława Kozaka, który odbył się w niedzielne popołudnie 14 lipca.

Koncert prowadził  Krzysztof  Tkaczyk, który zaśpiewał i zagrał na gitarze w drugiej części koncertu. Lekkość i humor z jakim łączył słowem kolejne punkty programu, uwiódł chyba nie tylko mnie. W programie słuchaliśmy autorskich piosenek Joanny, jak i jej kompozycji do wierszy  innych poetów, których nie zabrakło na widowni.  Joanna, jak zawsze, akompaniowała sobie na gitarze i  harmonijkach ustnych, a towarzyszył jej niezwykle interesujący muzyk Mirosław Kozak.

Momentami tak zespalał się ze swoją gitarą, że świat przestawał chyba  dla niego istnieć. Czas upływał szybko i trudno było się rozstać,

*

bo oprócz rewelacyjnego koncertu i anielskiego głosu Asi, klimat teatru  wytworzył się niemal rodzinny. To chyba za sprawą gospodarza tego miejsca, Tomasza Zadróżnego, który dokładał wszelkich starań, żeby wszystko dobrze “zagrało”.  W przygotowaniu już kolejne koncerty, które mają odbywać się raz w miesiącu. Chyba zostanę  stałą bywalczynią  tych spotkań, bo początek był bardzo udany i zachęcający. A poza tym, to tutaj odbywamy swoje próby z Grupą SCENA 50+, w podziemiach teatru, właśnie :-), więc miejsce bliskie mi podwójnie.