lirycznie i erotycznie Anna Kulesz styczeń 2019
znowu we śnie
z tobą tańczę
mrok sali
dotyk nasz uwrażliwia
dłoni jedwabiem
wyczuwasz kształty
piersi pod suknią
jak owoc jabłoni
wplatasz żaru
zachłanny oddech
w nuty muzyki
pocałunkami
kaskadę włosów
odgarniając z karku
z pasją podróżnika
który celu sięga
biodra pulsują
szelestem sukni
napiętych mięśni
zmysłowego tańca
ciała otulone
dźwiękami muzyki
nienasyceniem
i pożądaniem
coraz goręcej
przywierasz wargami Anna Kulesz – pisak na kartonie
do ramion nagich
z których szal się zsuwa
tracimy oddech
puls sięga zenitu
i nagle pustka
wszystko się zmienia
w szarości nocy
rozdartej świtem
muzyka cichnie
nie czuję dotyku
senne iluzje
brzask z powiek strąca