Archiwa tagu: tolerancja

SZUKAJMY RADOŚCI W CODZIENNOŚCI

Wszyscy borykamy się codziennie z kłopotami, których życie nam nie szczędzi, ale one powinny pozostać tłem, bo wszelkie uciążliwości są jak cień od którego oderwać się nie sposób. Skoro więc muszą z nami trwać, to trzeba polubić, starając się jednocześnie jak najbardziej je złagodzić. Dlatego należy pielęgnować w sposób szczególny to , co wydarza nam się pięknego, a zwykle szybko znika . Cieszyć się każdą miłą chwilą, każdą serdecznością , każdym dobrym człowiekiem, którego Bóg, los czy przypadek, jak kto woli, stawia na naszej drodze. Spotykajmy się, szukajmy powodów do śmiechu, których życie też daje nam dostatecznie dużo. Nic tak wspaniale nie rozładowuje napięcia, smutku, jak serdeczny, szczery śmiech. Popatrzmy więc trochę częściej na odbicie świata w krzywym zwierciadle, a problemy staną się mniejsze.

A starość? Starość jest wtedy gdy zamykamy się w domu, rozpamiętujemy jak  nam źle i że wszystkie nieszczęścia spadają tylko na nas. Starość jest wtedy, gdy nie mamy żadnych pragnień, dążeń, nikomu nie pomagamy, a naszym kumplem staje się pilot od telewizora. I nie ma to żadnego związku z wiekiem. Rzeczywiście, im kondycja gorsza, tym bardziej wycofujemy się , stajemy się mniej aktywni, ale i wtedy można znaleźć coś z czym damy sobie radę.

W zaprzyjaźnionym klubie  jest taka pani Marysia, która ma 80 lat, wygląda na 50, a tańczy jak dwudziestka. Życzę wielu osobom, nawet młodym, takiej energii i otwartości na drugiego człowieka.
Można też czerpać radość z tworzenia i choć dzisiaj większość oczekuje oryginalności, to nie musi blokować tych, którzy tworzą jak im w duszy gra. Bywa, że w myśl tych oczekiwań i ja odrzucam  tworzone obecnie swoje wiersze, bo analizując, to wszystko już zostało napisane, wszystko wydaje się banalne, utarte, powtarzane  wszelkiego rodzaju związki frazeologiczne i wałkowane na różne sposoby te same tematy, opisy przyrody, miłość etc. Oryginalność to ewenement, ale nie szkodzi, bo każdemu podoba się co innego. Jednemu disco polo, innemu muzyka klasyczna. I tak ma być. Nie odbierajmy nikomu radości negowaniem wszystkiego i sobie też nie żałujmy radości. Można przecież łączyć rzeczywistość z marzeniami i fantazją. Dla mnie zabawą jest teraz zmiana komputerowa zdjęć czarno-bialych jak widać to na starej fotografii.

fot. archiwum rodzinne Anna Kulesz

ZROZUMIEĆ CZŁOWIEKA

Zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wywołuje bardzo różne reakcje, od prawdziwego żalu i współczucia rodzinie po niecenzuralne wręcz wpisy na forach społecznościowych. Może nie tyle dotyczy to bezpośrednio zmarłego, co jest okazją do wylania kolejnego wiadra pomyj na wszystko z czym i z kim jedni się nie zgadzają lub inni nie dają sobie narzucić. Nie zacytuję tutaj tych komentarzy, bo blog to nie śmietnisko z odpadami, ale ciągle jeszcze zaskakuje mnie agresywny i niecenzuralny ton takich wpisów, który płynie z jednej jak i z drugiej strony. To chyba taka forma zastępcza, kiedy nie potrafi się użyć sensownych argumentów, to najłatwiej opluć i posłużyć się wulgaryzmami, bo to niezawodny środek, żeby wywołać zainteresowanie czyli reakcję negatywną u części, ale poklask u pozostałych. Żadna skrajność nie jest dobra jak i myślenie w kierunku wyłącznie swoich racji. Niestety, większość  nie potrafi stanąć po środku i rozważyć wzajemnych argumentów, bo do tego trzeba mieć umiejętność krytycznego patrzenia na siebie, a dopiero w drugiej kolejności wyszukiwanie błędów u innych.  Ale są ludzie, którzy po mistrzowsku potrafią posłużyć się słowem w sposób, żeby nikogo nie urazić, a podkreślić to co powinno być wartością.  Tak zrobił Kazimierz Nowacki w wierszu

Tolerancja.

Za dawnych czasów tak nie było
Nienawiść rośnie wśród narodu
Bo zapomniano co to miłość
– Serca zmrożone w bryłę lodu

Każdy chce mieć dziś swoją rację
Nie da podważyć argumentów
Własną buduje demokrację
Kto z innej opcji nie ma wstępu

Przecież jesteśmy z jednej gliny
Jednego celu wszyscy chcemy
Nie wytykajmy sobie winy
Budujmy piękno wspólnej ziemi

Nie bądźmy tacy – tak jak oni
Nie dajmy siebie piekłu wchłonąć
Nie zaciskajmy w pięści dłoni
Niech w nas przyjaźnią – serca płoną [Kazimierz Nowacki]

obrazek z FB

To wiersz napisany na gorąco pod wpływem aktualnego wydarzenia, emocjonalny. Jest wielu ludzi myślących podobnie jak Autor, ale są tacy którzy dają upust wrogości i nienawiści przy każdej okazji. Bez argumentów, na podstawie urojonych oskarżeń wylewają tę nienawiść na ludzi o innych poglądach wulgaryzmami , krzykiem i najlepiej na forach żeby pokazać wielu i namącić w głowach, tym, którzy z myśleniem samodzielnym mają trochę na bakier. Widać jak szybko tacy dołączają bezmyślnie do wspólnego krzyku nienawiści znajdując w tym satysfakcję. Nie ma tu znaczenia przynależność polityczna, ani wiek, ani wykształcenie czy zajmowane stanowisko albo wyznawana wiara, bo wszystko zależy od charakteru, wrodzonej kultury i zrozumienia drugiej osoby. Otwarcie na drugiego człowieka na jego inność i przyczyny tej inności z jednoczesnym powściągnięciem szybkich osądów i szybkich niekontrolowanych reakcji. Wzajemne odszukanie w sobie pozytywów i dochodzenie do wspólnych rozwiązań w konstruktywnej dyskusji. Potrzebny do tego dystans do siebie, czyli realna, a więc krytyczna ocena siebie przede wszystkim, a potem innych na zasadzie spokoju. Każdy krzyk, każde obraźliwe słowo wyzwala agresję. Każde kłamstwo budzi nieufność, ale przykład idzie z góry. Wielu polityków krzyczy w przemówieniach, że czas wytępić tych, którzy mają inne poglądy , a za chwilę przy innej okazji ci sami , że czas skończyć z nienawiścią, pogardą. Śmiać się czy płakać? Kłamstwo, obłuda, czy liczą na to, że nikt nie pamięta ich  wcześniejszych gróźb?

Miłość serdeczność  zrozumienie i prawda , nawet w najtrudniejszych sytuacjach, owocuje porozumieniem i spokojem czego właśnie nam najbardziej teraz potrzeba. Potrzeba nam też takich wierszy czy innych form artystycznego przekazu, które  promują zrozumienie i akceptację drugiego człowieka, bo miłość rodzi miłość, a prawda –  zaufanie.