ZOSTAŃMY W DOMU

Ubywa osób z mojego otoczenia . Nie traktujmy lekko ostrzeżeń i nie wychodźmy z domu przez najbliższe tygodnie. Nie oszukujmy nie kręćmy, bo w efekcie, oszukujemy sami siebie. Wszystkie sprawy nie będą miały znaczenia jak zarazimy najbliższych albo nas ktoś zarazi. Słuchajmy tylko rzetelnych informacji i stosujmy się do takich zaleceń. Ludzie, którzy nas informują, którzy pomagają, leczą i trzymają jeszcze to wszystko w ryzach, są na skraju wyczerpania. Uszanujmy to. Ofiarą wirusa może być każdy z nas. Nie ma znaczenia wyznanie, opcja polityczna, wiara, czy status społeczny. Nie mają znaczenia pieniądze ani wiek. Umierają też ludzie młodzi , wysportowani i zdrowi. Do tej pory pojęcie zarazy przywodziło na myśl “Dżumę” Alberta Camusa a w świadomości istniało jak informacja o czymś co istniało setki lat temu i zdarzyć się już nie może. Okazuje się, że jednak tak nie jest, nie nad wszystkim panujemy. Zaraza może pojawić się niespodziewanie, nie wiadomo skąd, nie wiadomo kiedy, a my pozostajemy wobec niej bezsilni. Jednak  dopóki człowiek żyje, żyje również  nadzieja.

Nadzieja – Anna Kulesz pisak na kartonie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *