JAZDÓW

niedziela 11 sierpnia u Kota

Wiatr zrzuca już rude liście, choć do końca lata daleko. Układają się lekko w soczystej jeszcze zieleni trawy. Oparta o konar wiekowego drzewa w ogrodzie u Kota Odzawsze

słucham wierszy czytanych przez dwie poetki. Prezentują swoją twórczość i Różewicza dotyczącą pisania wierszy. Nad nami wiatr kołysze koronami drzew i przegania puchowe obłoki.

Kasia Nowak i Alicja Kuczyńska-Krata rozważają czy każdy może być poetą. Otwierają poetycką przestrzeń, zapraszają do dyskusji.

Wiersze pisze ten, kto ma wrażliwość na drugiego człowieka, na zwykłe zjawiska z których wydobywa niezwykłość, kto widzi więcej i bardziej odczuwa. Czy tworzymy swobodnie, czy coś nas ogranicza, a jeśli pisać, to z rymami czy wolnym układem słów. Niektórzy porównują poezję do matematyki, co Kot próbował udowodnić nam  przy pomocy równań.

fot. Jola Bogusławska

Jeszcze niedawno ubawiłoby mnie takie porównanie, bo trudna dla mnie matematyka nijak ma się do poezji, a jednak… czytając niedawno “GENIUSZ KOBIET” Piergiorgio Odifreddi w rozdziale o Zofii Kowalewskiej pt. Matematyczka i literatka, trafiłam na takie samo stwierdzenie. Pisze ona w liście z roku 1890 do Lidii Szabelskiej, że “Spojrzenie poety i matematyka sięga głębiej i pozwala im zobaczyć rzeczy, które innym umykają”, a wielki matematyk Weierstrass powiedział, że nie jest możliwe bycie matematykiem bez bycia jednocześnie trochę poetą.

Profesjonalnie i bardzo interesująco podsumowała wszystkie pytania poetka Alina Lassota. Zawsze słucham jej z ciekawością.

Przesympatyczne inspirujące spotkanie zwieńczone zostało wspólną pamiątkową fotografią.

Kasia Nowak trzyma w objęciach “Słowiankę”, której jest korektorką. Opowieść Bartłomieja Wagnera  z moimi ilustracjami. Zdjęcie zrobiliśmy przed przybyciem gości. Było wspaniale.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *