Ciągle trudno zabrać mi się do pisania. Przytłacza mnie ogólna sytuacja zarówno w kraju jak i na świecie. I w tej całej poplątanej sytuacji trafiłam wczoraj na promyk. Dostałam zaproszenie na wernisaż malarski Beaty Ewy Komarnickiej. Przy jej obrazach się odpoczywa i nabiera dobrych emocji. Lekka ręka, świetne łączenie kolorów i tematy takie proste, takie normalne. Chyba wśród tych wszystkich dziwactw. normalność daje wytchnienie.
Bardzo długo nie mogłam pojechać do Włoch na spotkanie Teatru Muzyki i Sztuki “Witraże” , któremu patronuje Stowarzyszenie Autorów Polskich, ale tym razem udało się.
fot. Renata Cygan
Oprócz kontaktu z poezją jest to również okazja do rozmów z dawno niewidzianymi znajomymi, zawarcia nowych ciekawych znajomości i rozmów o poezji i poznanie tych z którymi kontakt jest tylko na FB.
fot. Anna Kulesz
Przesympatyczna Jola Grotte zrobiła mi cudowną niespodziankę różyczką wykonaną przez siebie na szydełku. Jej prace są zachwycające i niezwykle precyzyjne. Kwiaty i świąteczne ozdoby prezentuje czasami na FB. Cudo.
fot. Anna Kulesz
Program, jak zawsze , bardzo bogaty i atrakcyjny. Konkursy, czytanie wierszy, wywiad z gościem wieczoru, muzyka, taniec, dyskusje. W roli prowadzących prezes SAP Wanda Dusia Stańczak i Renata Cygan, która na stałe mieszka w Londynie. Poetka, tłumaczka, artystka, fotograf, grafik komputerowy. Od niedawna redaktor naczelna kwartalnika literackiego Post Scriptum, którego kilka numerów zaprezentowała na spotkaniu.
Krzysztof Urban z Pruszkowa w krótkim wywiadzie opowiedział o sobie, o swojej twórczości i przeczytał fragment monodramu, który wzbudził emocjonalną dyskusję.
fot. Anna Kulesz
W przerwach między kolejnymi punktami programu na pianinie grał muzyk, kompozytor Michał Śniadowski. Akompaniował też Iwonie Szewczak, która wykonała kilka piosenek.
fot. Anna Kulesz
fot. Anna Kulesz
Andrzej Rodys wprowadził uczestników spotkania w klimat satyry i humoru dawnych kabaretów, a potem odbył się limerykowy slam zwieńczony nagrodami w postaci dyplomów. To z okazji Międzynarodowego Dnia Limeryków, jaki przypada 12 maja.
fot. z profilu SAP na FB
Czytaliśmy też wymieniane miedzy sobą wiersze. Ja dostałam tekst od Wojciecha Dąbrowskiego pt. Kiedy gaśnie słońce? Przeczytałam z trudem, bo mocno mnie wzruszył.
fot. z profilu SAP na FB
Atrakcją spotkań w WITRAŻACH jest cygański taniec w wykonaniu Małgorzaty Bellydance Wiśniewskiej. Barwne suknie romskie i lekkość tancerki zawsze zachwycają publiczność.
fot. Anna Kulesz
I na koniec jak zwykle wszyscy wzajemnie się fotografują, bo zdjęć nie lubią nieliczni. Większość docenia tak utrwalone wydarzenia, a przy tym jest sporo dobrej zabawy.
fot. Anna Kulesz
Następne spotkanie WITRAŻY ma być związane z promocją najnowszej antologii SAP, ZATRZYMANIA. Temat z którym jestem związana.
Kiedy było bardziej normalnie, to z przyjemnością pisałam i malowałam. Tematy sypały się jak z rękawa. Zatruty świat nienawiścią, kłamstwem kieruje uwagę na politykę, a tego tematu nie chcę rozwijać na blogu ,mimo, że jestem dobrze zorientowana w sytuacji w kraju i na świecie. Wspominałam niedawno, że czytam książkę o Putinie “Wowa, Wołodia, Władimir”. Ileż jest podobieństw do tego co dzieje się obecnie w naszym kraju. Polecam lekturę.
Na FB trafiłam dzisiaj na wierszyk, który bardzo trafnie odzwierciedla to co się w obecnych czasach dzieje
SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie
Strona wykorzystuje pliki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Więcej informacji