Archiwa tagu: Anna Kulesz obrazy

ANNA KULESZ moje obrazy RELIGIJNE

Obrazy religijne nie są tematem dominującym w moim malowaniu. Temat dobry jak każdy inny, który zależy wyłącznie od nastroju w jakim do pracy przystępuję i na ile chcę się przy tym odprężyć i bawić farbami. Nie jest to forma zarobku, niczego nie muszę. Nie muszę też trzymać się żadnych zasad, bo choć miałam sporo wystaw, to nie poddaję swoich obrazów żadnej ocenie. Maluję tak jak potrafię i jak mi serce podpowiada, a jeśli komuś coś się spodoba, to oczywiście sprzedaję, albo daję w prezencie. Pozostają mi tylko ich zdjęcia a oryginałów mam już niewiele.

KREDKI ŚWIECOWE – TWÓRCZA IZOLACJA zostańmy w domu

Ciągle jeszcze siedzę w domu. Zelżały nieco obostrzenia związane z epidemią. Zelżały, bo musiały, bo gospodarka by się rozłożyła. To dobre posunięcie, ale oczywiste jest dla mnie, że trzeba zachowywać się tak jak nic by się nie zmieniło. Czekam jeszcze na owoce rozluźnienia związanego ze świętami, choć trzeba przyznać, że jesteśmy, na tle Europy a nawet świata, bardzo rozsądni. Może uda się przejść przez to w miarę suchą stopą.

Czasu mam chyba jeszcze mniej niż przed epidemią. Codzienne lekcje z wnuczką pochłaniają trochę czasu, ale też dają mi dużo zadowolenia. Trwają długo, bo dodatkowo słuchamy też  nauczania szkolnego na lekcjach telewizyjnych. Są naprawdę ciekawe. Matematykę pomijamy, bo  tym kierunku moja wyobraźnia nigdy nie działała.

To chyba prawda, że na starość dziecinniejemy, bo przy okazji realizowania programu przedszkolnego z wnusią, naszła mnie ogromna ochota, żeby namalować coś kredkami świecowymi, takimi ekologicznymi, dla dzieci. Nie jest to wdzięczny materiał i nigdy ich nie stosowałam. Od dawna też, a nawet od bardzo dawna nie namalowałam też niczego. Teraz pomyślałam, że wypróbuję te kredki i wyczaruję  kwiatki,  ale musiałam pomóc sobie akwarelkami, bo trudno je rozprowadzić na papierze. A farbki dla dzieci takie same jak i te kredki…

 

OBRAZ DO WIERSZA LEŚMIANA

Siedzenie w domu, to wyszukiwanie sobie zajęcia. Przeglądam fotografie, zapiski, rysunki  i wracam do swoich obrazów, które się jeszcze zachowały. Te, których już nie mam, utrwaliłam kiedyś  na zdjęciach.  Często łączę wiersze z obrazami. Nie tylko swoje. Do namalowania zainspirował mnie kiedyś wyjątkowy  wiersz Leśmiana. Tak go zilustrowałam.

Anna Kulesz olej na płótnie

Zespół SDM ma ten wiersz w repertuarze swoich piosenek .

Boże, pełen w niebie chwały, a na krzyżu – pomarniały –
Gdzieś się skrywał i gdzieś bywał, żem Cię nigdy nie widywał?

Wiem, że w moich klęsk czeluści moc mnie Twoja nie opuści!
Czyli razem trwamy dzielnie, czy też każdy z nas oddzielnie?

Mów, co czynisz w tej godzinie, kiedy dusza moja ginie?
Czy łzę ronisz potajemną, czy też giniesz razem ze mną?