Wszystkie wpisy, których autorem jest admin

GÓRA GRABARKA I SZAWLE

Święta Góra Grabarka, to najważniejsze miejsce w Polsce dla wyznawców wiary prawosławnej, ale modlą się tutaj wszyscy, którzy potrzebują wsparcia i pocieszenia. Przynoszą swoje symboliczne krzyże zawierając w nich życiowe troski, tragedie, albo podziękowania i prośby. 18. i 19. sierpnia w Święto Przemienienia Pańskiego, Góra oblegana jest tysiącami pielgrzymów.Wierzą w cudowną moc uzdrawiającą tego miejsca, tak jak w roku 1710, kiedy ocalało ok.10 tysięcy ludzi, którzy schronili się w tym miejscu przed szalejącą epidemią cholery. Wtedy powstała tam pierwsza drewniana kapliczka.

wewnątrz

Do dzisiaj pielgrzymi obmywają swoje ciała wodą ze źrodełka, które bije u stóp góry i modlą się z wielką wiarą w jego uzdrawiającą moc.

Ten ogrom krzyży różnego rodzaju i różnej wielkości robi niesamowite wrażenie, a pośród nich na szczycie wzgórza stoi mała cerkiew.

Jest jeszcze jedna Góra Krzyży, w mieście Szawle na Litwie, która powstała w roku 1430, kiedy postawiono kapliczkę upamiętniającą przyjęcie chrztu przez Żmudzinów.

Tam w roku 1993 papież Jan Paweł II odprawił mszę świętą i tam też Litwini dziękowali za odzyskanie niepodległości. Góra Krzyży ma bogate znaczenie symboliczne zarówno patriotyczne jak i religijne.Nie podobało się to władzy radzieckiej, która podejmowała próby palenia krzyży, oczyszczania i zrównania z ziemią całego terenu. Jednak krzyży ciągle przybywało i trwa tak do dzisiaj.

Kończy się sierpień. Może dlatego moje wspomnienia powędrowały właśnie w te miejsca.

HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ

Jest tak dużo drobnych radości każdego dnia, a wszystko przyćmiewa mi sytuacja w kraju i wojna na Ukrainie. Zło dzieje się kilka kilometrów od naszej granicy, a i granica ciągle jest atakowana. Trudno być obojętnym na upadek wszelkich wartości, na szarpaninę wewnątrz kraju. Polska podzielona. Nie chcę wdawać się w głębsze rozważania, ale powiedzenie jakie znam od zawsze, że „zły to ptak, co własne gniazdo kala” – (chyba Szekspir), coraz bardziej staje się aktualne. Bardziej znane mi w formie „porządny wróbel w swoje gniazdo nie narobi” ma takie samo znaczenie.

Za moich czasów aż tak, nigdy nie było, ale z historii przypomina to okres utworzenia  konfederacji targowickiej po którym nastąpił II rozbiór Polski. Niestety może być podobnie i tym razem, bo dążenia są diametralnie różne. Która siła przeważy tak będziemy mieli.

Na razie wszelkie spotkania, debaty, ulice pełne są nienawiści, wulgaryzmów, agresji  i chamstwa tam , gdzie spotykają się ludzie o różnych poglądach. Trudno pojąć, że zrozumienie i normalna rozmowa stanowi aż tak ogromne wyzwanie dla wielu.

Trafiłam dzisiaj w sieci na takie słowa. To był rok 1958, a jak będzie w 2023?

Minęło od tamtej pory prawie 70 lat, co będzie dalej ? Czy takie słowa tracą na aktualności?  Niebawem się dowiemy. Oby nie powtórzył się rok 1939, bo historia lubi zataczać koła.

„Możemy mieć szacunek dla wielu zdobyczy innych

narodów, ale wierność winniśmy ślubować naszej

polskiej Ojczyźnie. I tej wierności Ojczyźnie polskiej,

kulturze narodowej, kulturze chrześcijańskiej

w naszej polskiej ziemi – dochowamy!

Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska –

Polską była! Aby w Polsce – po polsku się myślało! Aby

w Polsce – polski duch Narodu chrześcijańskiego czuł

się w swobodzie i wolności!

– (Ks. Kard. Stefan Wyszyński – Częstochowa 1958r