Biały Miś z Zakopanego ma już sto lat. Byłam tam kilka razy, ale o wspólnym zdjęciu nigdy nie pomyślałam. Jednak w moim archiwum rodzinnym znalazło się zdjęcie Misia sprzed siedemdziesięciu lat. Wykonane w maju 1951 roku, okazuje się dzisiaj cenną pamiątką, bo jubileusz mocno nagłośniony, a Miś uznany symbolem Zakopanego. Będzie też wydany album z ponad tysiącem zdjęć.
Wstawione na FB zdjęcie zrobiło na mnie od pierwszego momentu ogromne wrażenie. Natychmiast uaktywniła się wyobraźnia, a po chwili musiałam zrobić poetycki zapis swoich myśli.
niezwykła fotografia Anna Kulesz 2022
na skraju lasu we mgle poranka tańczyły nimfy w kwiatowych wiankach bielą pokryło się lustro wody fotograf dojrzał ten cud przyrody
zatrzymał w kadrze moment baśniowy gdy senność z siebie strząsały brzozy w lustrze jeziora zwiewna wełnianka biel roztaczała czekając ranka
nim pojawiła się rosa w trawach i nim artysta schował aparat nim ptak wyśpiewał swe trele pierwsze ten cud Natury spisałam wierszem
Pandemia nieco ucichła, więc można znowu działać. Nie jest to dobra pora ze względu na sytuację na Ukrainie, ale tak patrząc, to żadna pora nie jest odpowiednia na nic. Robimy swoje dokąd się da i nie zamartwiamy się na zapas. Trzeba wykorzystywać każdą chwilę na normalne życie, bo i tak niczego się nie przewidzi.
Zrealizowaliśmy odkładane od dawna, zaproszenie na występ w DK Miś w Ursusie. Przeurocze spotkanie, dużo śmiechu i wspólnej zabawy, zwieńczone równie miłym akcentem w postaci podziękowania.
fot. W. Kulesz
SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie
Strona wykorzystuje pliki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.Więcej informacji