POEZJA W WESOŁYM SALONIE

W ArtSalonie (taka była dawna nazwa) w Wesołej, pojawiłam się pierwszy raz chyba w 2010 roku. Salon pękał w szwach, było kilka prezentacji. Opowiadałam wtedy o swoich obrazach. A po kilku latach odbyła się w tym miejscu promocja Słowianki Bartłomieja Wagnera,  której jestem współautorką za sprawą ilustracji. A przed pandemią wystąpiłam z grupą teatralno-muzyczną “Scena 50+” z naszym programem autorskim “Kawiarniana atmosferka”.

Wiele razy bywałam tu też jako gość na różnych tematycznych wydarzeniach, aż do wczoraj, czyli do niedzieli 27 kwietnia, kiedy miałam ogromną   przyjemność przeczytać uczestnikom spotkania, swoje wiersze.

Jestem wdzięczna Renacie Kozerskiej, Gospodyni Salonu,  za zaproszenie. Jej energia, ciepło i serdeczność kumuluje się w uczestnikach spotkań na długi czas i inspiruje do artystycznych działań. Jeszcze tak niedawno każde spotkanie rozpoczynało się hymnem Salonu napisanym przez  Iwonę Buczkowską z muzyką, nieżyjącego już, profesora Żukowskiego, który akompaniował na pianinie  na każdym spotkaniu. Zawsze było fantastycznie. I tak jest do dzisiaj.

Wszyscy, którzy byli wczoraj,  sprawili mi ogromną radość i przyjemność, bo klimat tworzą ludzie, co zawsze podkreślam. Na zakończenie ścianka i rozmowy przy stole.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *