Z połączenia dwóch moich ulubionych tematów ciągle otwarty jest cykl pt. Anioły w świdermajerach do którego chętnie co jakiś czas wracam. Albo w malowaniu,
albo w pisaniu.
Świdermajery wiosną Anna Kulesz kwiecień 2015
Młode pędy liści
nabrzmiałe rosą
jak węże lśniące
w drewnianej mozaice
budzą z zimowego snu
otwockie świdermajery
Powraca wspomnienie
dawnej ich świetności
kiedy patrzyły na świat
przez koronkowe firany
a rzeźbione werandy
zapraszały do wejścia
Stoją teraz samotnie
odziane w odrapane
z farby zapomnienie
pochylone ku ziemi
kryją się przed chwilą
gdy strawi je kolejny pożar