W centralnej Polsce pada od dwóch dni. Nie lubię zimy, bo wokół infekcje, trzeba uważać, żeby nie złapać od kogoś wirusa, żeby się nie przeziębić, żeby nie przejechać się niefortunnie na lodzie. W dzieciństwie trochę bawiły mnie zimowe sporty i zabawy ze śniegiem, w latach młodzieńczych kuligi , spacery po ośnieżonym lesie, a teraz czekam każdego roku z utęsknieniem na wiosnę a zimę utrwalam na obrazach.
Archiwa tagu: Anna Kulesz malarstwo
ANNA KULESZ – WIERSZE, MALARSTWO
Chabry i maki Anna Kulesz
jak jedwabne spódnice
trzepocą na wietrze
albo drżące czerwienią
usta w pocałunkach
maki chylą głowy
przytulone do chabrów
łaskotane owadów
zachłannym językiem
z błękitu robię bukiety
wianki wkładam na głowę
rozchylam zboża
i szukam maków
czerwieni miłości
na co dzień

Anna Kulesz – pastele suche na kartonie
ANNA KULESZ – WIERSZE
SCENA 50 +, czyli nasz zespół, przygotowuje się intensywnie do wieczoru autorskiego. Jest już ustalony termin premierowego pokazu na 22 września. Wczoraj napisałam kolejne słowa piosenki na tę okoliczność
TANGO Anna Kulesz lipiec 2018
na Starym Rynku w mroku kafejki
ktoś na pianinie milongę gra
chłopak wpatrzony w oczy dziewczyny
z kielicha sączy miłość do dna.
tango rozgrzewa uwalnia zmysły
z ramion się zsuwa sukienki czerń
biodra wirują corte półobrót
ciało przenika tysiące drgnień
zniewalające oczu spojrzenia
zmysłowy dotyk unosi dłoń
szept tak jak motyl siada za uchem
z pianina płynie kuszący ton
muzyka zmienia nieśmiałość ruchów
przegina kibić w pozie quebrada
usta już blisko stopa wokół uda
zakreśla kręgi nagle opada
tango rozgrzewa uwalnia zmysły
z ramion się zsuwa sukienki czerń
biodra wirują corte półobrót
ciało przenika tysiące drgnień

Anna Kulesz olej na płótnie