Archiwa tagu: Międzynarodowa Antologia SAP

MIĘDZYNARODOWA ANTOLOGIA SAP – ZATRZYMANIA

Jest w przygotowaniu kolejna międzynarodowa antologia SAP. Tytuł ZATRZYMANIA. Z radością przyjęłam informację, że moje opowiadanie zostało zakwalifikowane. Tak szczerze, to nie miałam już zamiaru w niczym uczestniczyć, ale jak iskra porwał mnie temat. ZATRZYMANIA to chwile, które wpłynęły znacząco na nasze całe życie, to właśnie moment zatrzymania i zwrotu w jakąś stronę. Ja taki moment przeżyłam, więc natychmiast zgłosiłam chęć udziału. Znajdę się wśród ponad stu autorów z różnych stron Polski i z poza jej granic. W tej antologii będzie więcej grafik niż w poprzednich tomach. Autorka to bardzo zdolna graficzka Renata Cygan. Widziałam już propozycje kilku zdjęć. Są rewelacyjne, zmuszają do przemyśleń i zachwycają. Teraz zaczynają się prace redakcyjne. Redaktorem wydania i pomysłodawczynią jest Wanda “Dusia” Stańczak, a wydawcą Kazimierz Linda. Ogromna praca, ogromne zaangażowanie. Super pomysł. Plany są na ukończenie książki w kwietniu. Teraz tylko trochę cierpliwości, a o tą trudno.

Na zdjęciu trzy poprzednie wydania w których mam udział.

ZASZEPTAŁO FIOŁKOWO – Międzynarodowa Antologia SAP

ZASZEPTAŁO FIOŁKOWO – Międzynarodowa Antologia SAP pod patronatem Wandy Dusi Stańczak, już wydrukowana. Urocza okładka, którą zaprojektowała  Renata Cygan z Londynu, aż pachnie z daleka.

fot. z profilu Wandy Dusi Stańczak na FB

Ze względu na bezpieczeństwo nas wszystkich, odbiór na razie jest niemożliwy. Muszę poczekać na wygaśnięcie epidemii. Na razie mogę wstawić kolejny wiersz, który wysłałam do tomiku.

Mamie Anna Kulesz
mała buteleczka Soir de Paris na toaletce
bez trudu dawała ukryć się w dłoni
 
oglądałam ją wiele razy
 
przez kobaltowe szkło patrzyłam na słońce
zapach fiołków przenosił mnie w świat marzeń
 
mały koreczek trudno było wyjąć
tylko tobie się to udawało przed wyjściem do teatru
wtedy mieszkanie napełniało się słodko-gorzką wonią fiołków
 
cieszyłam się że po powrocie opowiesz mi o sztuce
ale przykro mi było że zostaję
połykane łzy miały smak fiołkowej goryczki
stłumionej słodkim całusem na dobranoc
 
mały flakonik ciągle przypomina tamte wieczory
zapach fiołków pozostał w nim do dzisiaj
*

 

LEŚNE FIOŁKI

Do wiosny kalendarzowej jest jeszcze sporo czasu, ale jest ona z nami chyba już od dawna. Pogodowe anomalie zaskakują coraz częściej. Lubię takie zaskoczenia, bo każdego roku czekam z niecierpliwością na tę zieloną porę. Powietrze jest takie czyste i słońce bardziej grzeje. Z wiosną łączy się dużo moich pięknych wspomnień. Jedno z nich było inspiracją do napisania wiersza.

Leśne fiołki Anna Kulesz
 
każdej wiosny
dostawałam je od ciebie
 
kiedy stawiałeś pierwsze kroki
z trudem wyszukiwałeś je w falbanach mchu
 
kryły się między liśćmi
jak skrawki nieba
zdmuchnięte na ziemię
 
przynosiłeś je w zaciśniętej piąstce
i patrzyłeś z troską
na zgniecione płatki
przylepione do dłoni
jak całusy którymi pieczętowałeś moje policzki
 
z każdym rokiem łodygi były dłuższe
a twoje oczy bardziej niebieskie
jak fiołki w naszym ogrodzie
 
zasuszone w książce
przypominają jak mówiłeś
znowu zakwitły mamo dla ciebie tej wiosny
******
To jeden z moich wierszy, który znajdzie się w   Międzynarodowej Antologii Stowarzyszenia Autorów Polskich
pt. Zaszeptało fiołkowo,  wśród wierszy 39 autorów z kilku krajów.
***
fot z profilu Wandy Dusi Stańczak na FB