SCENA 50+ KOLEJNY WYSTĘP

 

Nadchodzi czas zaplanowanego występu w Klubie Batory OSM w Otwocku. “Kawiarniana atmosferka” potrzebuje dużej sceny, ale w tym klubie jesteśmy zawsze tak miło przyjmowani, że zdecydowaliśmy się wystąpić na mniejszej powierzchni.

“Aniołki Andrzeja” ustawiają się do wykonania żywiołowego refrenu “Cygańskiej ballady” autorstwa Andrzeja Maciejczaka.

Próby trwają, szlifujemy teksty na pamięć, a przychodzą jeszcze nowe pomysły. Dokładamy więc ciągle coś , więc scenariusz ulega subtelnej zmianie, bo w praktyce jest zwykle inaczej niż w  założeniach teoretycznych.  Wszystkie utwory w programie są naszego autorstwa. Nikogo nie naśladujemy, niczego nikomu nie podbieramy. Sami decydujemy jakie będą stroje, sami aranżujemy wykonania piosenek. Poprawiamy się wzajemnie, podpowiadamy najlepsze rozwiązania, bo SCENA 50+ jest po prostu NASZA. Brakuje nam jednego albo  dwóch mężczyzn grających na instrumentach, żeby odciążyć Andrzeja, który nam wszystkim akompaniuje przez cały czas trwania programu. To ogromny wysiłek, wiec szukamy.

STARA FOTOGRAFIA (2)

Co jakiś czas przeglądam stare rodzinne zdjęcia i zawsze wpadają  mi w ręce takie nad którymi muszę się zatrzymać.  Teraz też tak się zdarzyło. Fotografia czarno-biała na kartoniku. To moi dziadkowie, Marjanna (tak, przez “j”) i Antoni. Nigdy ich nie poznałam. Urodziłam się dużo później.

zdjęcie z archiwum rodzinnego

Dziadek wdowiec, ożenił się ponownie  i na tym zdjęciu jest ze swoją  drugą żoną  trzydzieści lat od niego młodszą z którą miał sześcioro dzieci, również mojego tatę. W drugim rzędzie stoją dzieci z pierwszego małżeństwa. Było ich pięcioro. Dziadek musiał być niezwykle atrakcyjny skoro młoda kobieta poślubiła starszego pana z pięciorgiem dzieci ;-). A była też majętna. Miała sporo ziemi, którą  “przejął” (tak to się zgrabnie określa) po  śmierci dziadków Skarb Państwa , bo babcia nie zostawiła testamentu.

Zdjęcie zrobione jest na pewno  po roku 1880 . Polski nie było wtedy na mapie. Nie istniała, bo rozdarło ją trzech zaborców: Rosja, Prusy,  i Austria. Dziadkowie znaleźli się w zborze pruskim. W latach kiedy zdjęcie zrobiono  proces germanizacji bardzo się nasilił. Zaborca  zakazał Polakom zakładania  nowych gospodarstw i używania języka polskiego na zebraniach, a potem również na lekcjach religii.

film z YT

Nie przypadkiem zatrzymałam się przy tym zdjęciu w dzisiejszym dniu,  kiedy świętujemy  100 lat NIEPODLEGŁOŚCI POLSKI, bo nie sposób nie pomyśleć przy takiej okazji, że moi dziadkowie nie mieli takiego jak ja szczęścia, czyli żyć  w wolnym kraju. Co wtedy czuli ? Jak żyli, o czym myśleli ? A jak by się czuli dzisiaj patrząc na obchody Święta Niepodległości? Myślę, że bez chwili wahania ze łzami w oczach pojechaliby na Marsz. Tradycje patriotyczne były w naszej rodzinie zawsze silne. Już bardzo małym dzieciom przekazywano te wartości.  Szkoda, że nie ma już moich najbliższych, ale potrafię sobie wyobrazić radość dziadków i rodziców gdyby żyli dzisiaj w WOLNEJ POLSCE.Pewnie wszyscy razem pojechalibyśmy na marsz.

Polska była dzisiaj taka odświętna,  taka biało-czerwona, a nawet inne kraje uczciły naszą rocznicę podświetlając  u siebie najważniejsze budynki barwą czerwieni i bieli. Życzenia dla nas płynęły z całego świata, a w marszu szło ok ćwierć miliona ludzi. Oczywiście nie obyło się bez drobnych incydentów jak zwykle, ale takie sytuacje są nieuniknione, bo i ludzie są różni.

100 lat temu Polska wróciła na mapę świata. Nie jesteśmy już zależni od jakiegokolwiek zaborcy. Ale to wymagało ogromnego wysiłku a teraz w dalszym ciągu  mądrości i pielęgnacji. Bo o miłość, przyjaźń i wolność trzeba dbać każdego dnia. Tego się nie dostaje w prezencie. Nasza historia jest krwawa i bardzo trudna. Byliśmy kiedyś potęgą, zostało nam niewiele, ale jesteśmy wolni. Tak to wyglądało na przestrzeni wieków.

Znalezione obrazy dla zapytania mapa polski obecniemapka z sieci

Utraciliśmy ogromny obszar przepięknych żyznych ziem wschodnich z soczystą bujną zielenią, gdzie pozostała tęsknota ludzi, którzy oderwani od kraju żyli w cierpieniu.

KRESY Anna kulesz kwiecień 2016
 
Tam gdzie kresowych naszych ziem historia
i pośród krzewów Niemen się iskrzy
w blasku złocistym cerkiewnych kopuł
płyną do Boga pieśni psalmisty
 
Wnętrza w przepychu bizantyjskiej sztuki
barw różnorodnych kładą odblaski
z ikonostasów święci patrzą wzniośle
wierni w skupieniu proszą o łaski
 
O pocieszenie w tym rozdartym kraju
słychać modlitwy “Gospodi pomiłuj”
krew tam przelana dawno w ziemię wsiąkła
serca kresowe wciąż po polsku biją

 

Dbajmy o to co nam pozostało.

 

 

SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie