DZIEŃ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH 1 listopada

1 listopada , dzień WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH ustanowił papież Jan XI w roku 935, choć pojęcie świętości istniało w chrześcijaństwie od samego początku.W sieci znalazłam przepiękny obraz Wszystkich Świętych niemieckiego malarza Albrechta Dürera, który uważany jest za najwybitniejszego artystę niemieckiego renesansu.

Uroczystość Wszystkich Świętych to nie jest Święto Zmarłych, jak często się  słyszy, ale jest dniem przypomnienia wszystkim wiernym o ich powołaniu do świętości. Jest to jeden z najbardziej radosnych dni dla chrześcijan. Oczywiście, nie da się oddzielić radosnego nastroju dnia Wszystkich Świętych od następującego po nim Dnia Zadusznego, zwanego Zaduszkami lub Świętem Zmarłych, który jest wspomnieniem wszystkich, którzy na zawsze od nas odeszli. Dlatego te dwa dni  są momentem zadumy, spokoju, wspomnień i przemyśleń nad życiem , nad śmiercią nad tym jacy jesteśmy i co w życiu powinno być najważniejsze…

IRLANDIA – MUZYKA , TANIEC I ŚPIEW

plakat z sieci

Tak było w Teatrze Jaracza w Otwocku, zielono, muzycznie i tanecznie. Siedziałam daleko i zdjęcia nie wyszły dobrze.

Widowisko IRLANDIA z udziałem gościa specjalnego: Marii Jagaciak – mistrzyni Europy w tańcu irlandzkim a towarzyszył jej Mateusz Wójcik, pierwszy Polak, który wystąpił z zespołem Riverdance.

Wystąpili też uczniowie szkoły tańca irlandzkiego Dunmore oraz irlandzki zespół Macalla Trio: Małgorzata Mycek, Tomasz Biela Ewelina Grygier.

Bisy trwały chyba z kwadrans. Taniec irlandzki to ogromna sztuka.

 

Z GULNARĄ PRZEZ SYBERIĘ

 

Co jakiś czas otrzymuję zdjęcia od przyjaciół z ich wędrówek  po świecie. Zdjęcia unikalne, bo z prywatnych archiwów, chronione oczywiście prawami autorskimi, ale mam zgodę na ich użycie na swoim blogu. Zdjęcia wyjątkowe, z miejsc do jakich nie docierają wycieczki.

Dzisiejszy wpis, to Syberia, która fascynuje mnie od lat.

Pełna tajemnic przyrody i historii. Fascynująca  i niepokojąca mimo pozornego spokoju i pustki.

Syberia uduchowiona z głębokimi tradycjami.

Cerkiew we wsi Tunka położonej w dolinie Tunkinskoj w republice Buriacja.

Przeczytałam o niej sporo książek, wędrowałam koleją transsyberyjską dzięki  internetowi,  ale miejsce to ciągle pozostaje  niespełnionym marzeniem, dlatego chłonę wszystko co z nią związane.

U podnóża gór Sajańskich kurort Arszan, słynący z uzdrawiających źródeł gorących i zimnych, szczególnie wskazanych na dolegliwości żołądkowe, inne na oczy. Arszan znaczy żródło.

Z przyjemnością też  dzielę się fotkami  które przesyła  mi Gula prowadząc  małą grupę zapaleńców podróżników po tych terenach pełnych duchowego bogactwa i przepięknych krajobrazów.

 

SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie