KLASYKA NA LEŻAKACH – OTWOCK WIELKI

Czas biegnie wyjątkowo szybko. Dopiero pisałam o koncercie w Pałacu Bielińskich w Otwocku Wielkim i już mam zdjęcia z kolejnego, który tym razem czyli 22 lipca odbył się na tarasie pałacu.

*

*

Pogoda wymarzona, miejsc siedzących na leżakach, krzesłach i trawniku nie zabrakło. Czyste powietrze, cisza i spokój, bo pałac spowija dzika przyroda.

Cudowne miejsce na odpoczynek. I nawet kawę można zamówić w pałacowej kawiarence “Pod bocianim klekotem”, bo wyżej na kominie mają gniazdo bociany. W programie: J.S.Bach, A.Marcello, J.Pachelbel, A.Vivaldi, G.P.Haendel a wystąpili: Kama Grott-Tomaszek – obój
Dawid Lubowicz – I skrzypce
Mariusz Jagoda – II skrzypce
Karolina Matyas – altówka
Anna Wróbel – wiolonczela
Na jednym ze zdjęć udało mi się nawet uchwycić tęczę, która pojawiła się na sekundę. Była delikatna i ledwo widoczna, ale chyba da się ją dostrzec.

Miło było zrelaksować się przy dobrej muzyce w takim miejscu.

 

SCENA 50 + w akcji

No tak, napisałam “w akcji”, bo to, że nie występujemy wcale nie świadczy , że nas nie ma. Istniejemy, robimy próby, zastanawiamy się nad interpretacją, odpowiednim ubraniem do kolejnego występu pt “Kawiarniana atmosferka”. Tytuł widowiska nadany od jednej z piosenek w tym programie. Muzykę skomponował Andrzej Maciejczak do wiersza swojego przyjaciela Jerzego Mirosława Płacheckiego,o takim właśnie tytule.

Nie zawsze możemy być na próbach w pełnym składzie, bo nie mamy (jak widać) po 20 lat i piętrzą się różne sprawy do załatwienia. Trudno zgrać termin, który wszystkim by odpowiadał, ale staramy się, bo przecież to podstawa udanego występu na czym zawsze bardzo nam zależy, przede wszystkim przez szacunek dla widza.

Dzisiaj na próbie była (od lewej) Gula Ciechanowska, Andrzej Wojtek Kowalczyk,Michał Dessoulavy, autorka bloga  Anna Kulesz, Henryk Ditchen i nasz “guru” czyli Andrzej Maciejczak opiekun zespołu, który nam  gra i akompaniuje.

Andrzej, Michał i Henryk “maglują” radosną piosenkę o wiośnie, która w całości jest dziełem Andrzeja Maciejczaka. Ich miny tego nie sugerują, ale nauka wymaga skupienia. Luz będzie jak tekst wejdzie do głowy i będzie można swobodnie wyzwolić emocje przy interpretacji.

Każdy z nas jest bardzo aktywny artystycznie w różnych miejscach, choć wszyscy jesteśmy amatorami. Wszyscy też musimy pogodzić obowiązki rodzinne, żeby znaleźć czas na próby  i chyba dzięki swojej aktywności mamy bardzo dobrą kondycję fizyczną i dajemy sobie radę z codziennymi trudnościami i kłopotami jakich i nam  życie nie szczędzi.

Jeszcze dwie fotki z poprzednich prób z gościnnie u nas występującą Lidką Stankiewicz z Ala`kabaretu.

w piosence “Jesień w Łazienkach”  z muzyką i tekstem Andrzeja Maciejczaka

 

 

SNY MALOWANE czyli mój sposób na (do)życie