Klubokawiarnia przy Grójeckiej 68. Po schodkach na antresolę. Tutaj, raz w miesiącu, spotykają się członkowie Stowarzyszenia Autorów Polskich, poeci, sympatycy, przyjaciele, znajomi poetów i właściwie wszyscy, którzy piszą, śpiewają, czytają, albo tylko słuchają. Przyjeżdżają z innych miast, żeby spotkać się, porozmawiać o poezji, wymienić doświadczenia i wypić dobrą kawę,
albo specjalnie parzoną herbatę z owocami, ziołami etc. Tym razem pojawili się poeci z Augustowa, Łodzi, Legionowa, a nawet Moskwy (tej polskiej). Też tam docieram na ile mi czas pozwala i niezbyt późna pora spotkań. Tak było i dzisiaj. Miałam ochotę wziąć udział w turnieju jednego wiersza, którego tematem była kawa.O kawie, jak i o miłości, można opowiadać na różne sposoby, dlatego konkurs mnie zainteresował.
I był to dla mnie dzień bardzo radosny, bo otrzymałam dyplom z III miejscem.
Jurorka z ramienia Rady SAP, prezes Oddziału Wanda Dusia Stańczak zaprosiła do oceny zgłoszonych anonimowo wierszy Annę Czachorowską i Jana Stanisława Meissnera.
Przy okazji spotkałam osoby z którymi widuję się rzadko, a z którymi rozmowa sprawia mi dużo przyjemności.
Znajomi z Terra Poetica ze Stajni Literackiej Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, a również tacy, których znam twórczość a nie znamy się osobiście.
Miło było spotkać Izę Zubko, która niedawno wróciła z Indii, gdzie prezentowano jej wiersze w tamtejszym języku. Przywiozła mnóstwo wspaniałych wrażeń, wzruszeń na których opowiedzenie nie było tu zbyt dużo czasu. I Marię Bednarek, którą znałam tylko z wierszy we wspólnej różanej antologii.
Jola Bogusławska dokumentuje spotkania na zdjęciach
a o całość dba prezes Wanda Dusia Stańczak
i sekretarz Joasia Jakubik.
Wiersze czytane były w kilku językach, a spotkanie wzbogaciły występy artystyczne, a był to krótki spektakl poetycki na dwa głosy przedstawili Irena Posiewko i Leszek Sobolewski z Augustowa.
Muzycznie uatrakcyjnili wieczór Wanda Rybak (wokal) oraz Sławek Germaniuk (muzyk, akompaniator), a także Ola Wilk (wokal).