ZASZEPTAŁO FIOŁKOWO – Międzynarodowa Antologia SAP

ZASZEPTAŁO FIOŁKOWO – Międzynarodowa Antologia SAP pod patronatem Wandy Dusi Stańczak, już wydrukowana. Urocza okładka, którą zaprojektowała  Renata Cygan z Londynu, aż pachnie z daleka.

fot. z profilu Wandy Dusi Stańczak na FB

Ze względu na bezpieczeństwo nas wszystkich, odbiór na razie jest niemożliwy. Muszę poczekać na wygaśnięcie epidemii. Na razie mogę wstawić kolejny wiersz, który wysłałam do tomiku.

Mamie Anna Kulesz
mała buteleczka Soir de Paris na toaletce
bez trudu dawała ukryć się w dłoni
 
oglądałam ją wiele razy
 
przez kobaltowe szkło patrzyłam na słońce
zapach fiołków przenosił mnie w świat marzeń
 
mały koreczek trudno było wyjąć
tylko tobie się to udawało przed wyjściem do teatru
wtedy mieszkanie napełniało się słodko-gorzką wonią fiołków
 
cieszyłam się że po powrocie opowiesz mi o sztuce
ale przykro mi było że zostaję
połykane łzy miały smak fiołkowej goryczki
stłumionej słodkim całusem na dobranoc
 
mały flakonik ciągle przypomina tamte wieczory
zapach fiołków pozostał w nim do dzisiaj
*

 

DZIEŃ KOBIET

I jest tradycyjnie. Zapachniało PRL-em. Dzisiaj sypią się goździki, choć listy nie podpisuję :-)). Uprzedzono mnie, że rajstop też nie będzie :-)) .  Ma być tylko symbol minionego, bo lubię wspomnienia. Przez długi okres czasu nie było goździków w moim domu, a teraz przyjęłam je z prawdziwym  wzruszeniem.

Piękny kolor, stoją tygodniami… pamiętam jak plotłam z ich płatków białe wianuszki na komunię św. dla mojej córeczki, a potem co dwa dni nowy na biały tydzień. Płatki łączyłam z taką zieloną trawką, którą kiedyś dokładano do bukietów.  A teraz dokładam wiersze do wpisów na blogu i tak trwa przeplatanka myśli, słów, zdarzeń…

Dzień Kobiet Anna Kulesz
 
Zmieniają się czasy zmieniają zwyczaje
nikt goździka i rajstop na listę nie daje
dziś to inne święto nieobowiązkowe
nie komunistyczne ale rozrywkowe
 
Panowie w kolejkach dziś stoją po kwiatki
złotówek wystarczy też na czekoladki
bez żalu wydają swoje oszczędności
by uśmiech wywołać i okrzyk radości
 
Bawmy się więc dobrze panowie i panie
bo rok trzeba czekać na to świętowanie
niech do głowy nikomu nie przyjdzie czasami
żeby zrobić przykrość dzisiaj jakiejś pani
 
Ustępujcie miejsca weźcie na kolana
niech się każda pani poczuje kochana
dziś i one grzecznie jeżdżą samochodem
więc je w drzwiach panowie przepuszczajcie przodem
 
Raz możecie zrobić taką małą grzeczność
przecież to dzień jeden a nie cała wieczność
panie przez rok cały piorą wam gotują
niech chociaż w Dniu Kobiet serdeczność poczują

LEŚNE FIOŁKI

Do wiosny kalendarzowej jest jeszcze sporo czasu, ale jest ona z nami chyba już od dawna. Pogodowe anomalie zaskakują coraz częściej. Lubię takie zaskoczenia, bo każdego roku czekam z niecierpliwością na tę zieloną porę. Powietrze jest takie czyste i słońce bardziej grzeje. Z wiosną łączy się dużo moich pięknych wspomnień. Jedno z nich było inspiracją do napisania wiersza.

Leśne fiołki Anna Kulesz
 
każdej wiosny
dostawałam je od ciebie
 
kiedy stawiałeś pierwsze kroki
z trudem wyszukiwałeś je w falbanach mchu
 
kryły się między liśćmi
jak skrawki nieba
zdmuchnięte na ziemię
 
przynosiłeś je w zaciśniętej piąstce
i patrzyłeś z troską
na zgniecione płatki
przylepione do dłoni
jak całusy którymi pieczętowałeś moje policzki
 
z każdym rokiem łodygi były dłuższe
a twoje oczy bardziej niebieskie
jak fiołki w naszym ogrodzie
 
zasuszone w książce
przypominają jak mówiłeś
znowu zakwitły mamo dla ciebie tej wiosny
******
To jeden z moich wierszy, który znajdzie się w   Międzynarodowej Antologii Stowarzyszenia Autorów Polskich
pt. Zaszeptało fiołkowo,  wśród wierszy 39 autorów z kilku krajów.
***
fot z profilu Wandy Dusi Stańczak na FB